poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Rozdział 14 cz.2


Kurde! Ale przypał! Zasnąć na urodzinach! Ale z drugiej strony bardzo miło leży się na kolanach Niall’a. Chwila zaraz, nie pamiętam ,żebym się tam kładła. Może się kiwnęłam i gdy już zasnęłam to się tam ułożyłam…
-Kiedy ona się obudzi?- zapytał Harry- chciałbym w końcu wypić!
-Cicho!- syknął Liam- bo ja obudzisz!
-I o to chodzi, geniuszu!
-W takim  razie ci się udało- powiedziałam jeszcze z zamkniętymi oczami
-Ups, sorki nie chciałem-bronił się
-Aha, jasne, jasne. Ale nie obudziłeś mnie już się sama obudziłam kilka minut temu. I tak myślałam, jak zasnęłam i jak się znalazłam na twoich kolanach?- tym razem zwróciłam się do Nialla
-A więc najpierw zasnęłaś  na moim ramieniu, a potem kiwnęłaś się i usadowiłaś na moich kolanach. Nie miałem serce cię budzić!
-Dziękuję, a swoja droga masz bardzo wygodne kolana- to mówiąc wstałam- to co czas na tort?
-O tak nareszcie! A co do szampana, czy wina, czy cokolwiek innego przynieśliście to nie mam kieliszków, wiec trzeba będzie pic z gwintu. A, a gdzie Kate?
-Poszła do łazienki
-To jak wróci niech przyjdzie do kuchni, ooo już jesteś! Chodź!
-Nie zabieraj mi jej!- przewróciłam oczami  
-Wyjmij świeczki, co się dzieje z tobą i Hazza, ha?- puściłam jej oczko
-No nic
-Jak nic! Przecież widzę, ze jesteś w niebie!
-No dobra, dobra. Jak ty byłaś zajęta Niall- to mówiąc podniosła znacznie brew-to ja poszłam do twojego pokoju , dogonił mnie Harry i weszliśmy do pokoju. Tam chwilę rozmawialiśmy, a potem nie wiem jak znaleźliśmy się bardzo blisko siebie. Wtedy on mnie pocałował, tak delikatnie, a potem to… no wiesz…
-A co dalej?
-Jak to?
-No…?
- A o to chodzi, na razie nic… Zobaczymy w praktyce…
Wniosłyśmy tort do pokoju, gdzie czekali już chłopcy. Przeliczyli dokładnie świeczki
-Zgadza się jest 18 dla Niall, ale co z twoimi świeczkami, powinno ich być jeszcze 17.
-No tak, ale widzisz… nie ma tylu świeczek
-No to będziemy dmuchać razem!- zarządził Niall.
Wszyscy śpiewaliśmy sto lat! Potem z Niallem pomyśleliśmy życzenie, a na koniec razem dmuchnęliśmy. Harry otworzył szampana podał każdemu, żeby mógł się napić. Dość szybko wypiliśmy jedną butelkę więc przyniosłam drugą, ta tez szybko była opróżniona. Zrobiło się późno, chłopcy zaczęli się zbierac.
-Postaram się przyjść w poniedziałek, ale nie wiem jak to będzie
-Dobra, dobra nie przejmuj się- odpowiedziałam niebieskim oczom. Są hipnotyzujące.
-Najwyżej przyjedziesz do nas- wtrącił się Zayn
-Właśnie!
-Aha jasne!!!
Pożegnaliśmy się, chłopcy odwieźli Kate, a ja zajęłam się sprzątaniem. Po ok 20 min przyjechała Maja.
-OO jednak żyjesz!- zażartowałam
-Tak wyobraź sobie, ze tak! A co u ciebie?
Opowiedziałam jej wszystko, a ona ucieszyła się że w końcu kogoś poznałam, a potem poszła spać bo była padnięta. Posprzątałam do końca i poszłam do łóżka, tam postanowiłam napisać ładne życzenia Niall:
Przepraszam, ze nie zrobiłam tego osobiście, ale nie jestem dobra w te klocki. Chciałam życzyć ci wszystkiego najlepszego, wiem, ze to takie banalne, ale to chyba jest prawdą? Wszystkiego najlepszego… Żeby powadziło wam się w zespole, żebyś znalazł właściwa osobę, której będziesz mógł zaufać i przy której będziesz czuł się nie wiem… bezpiecznie, swobodnie, kochany? Tak to chyba to! Kochany! Dziękuję Ci za wspaniały dzień! Za pomoc przy telefonie (z którego właśnie pisze) i za użyczenie kolan! Były bardzo wygodne… ;DD Jeszcze raz najlepszego!
Wysłałam, chwile później dostałam 4 sms od chłopaków (oprócz Niall)każdy z nich pokazywał mnie i Niall gdy spałam z komentarzem Ładnie razem wyglądacie! Była tylko jedna zasadnicza różnica w tych wiadomościach, każda z nich pokazywała mnie tylko że w różnych etapach snu 1. Od Zayn- jeszcze tylko opieram głowę na Niall, on swoja też! 2. Liam- już leżę na Niall, on mnie głaszcze po głowie 3. Harry- ja śpię wtulona w Niall jak małe dziecko 4.Lous- obydwoje śpimy przytuleni do siebie.
W ogóle nie byłam świadoma, jak blisko Nialla byłam! Chwilę potem dostałam odp od jubilata:
Dziękuję Ci za życzenia, ale chyba tą jedyna już znalazłem tylko nie wiem czy ona myśli o mnie w ten sposób. Śmiejemy się rozmawiamy i ogólnie jest fajnie, ale jest jedna wielką niewiadomą pod tym względem i nawet może ja znasz..? xD Naprawdę bardzo Ci dziękuję!  Zawsze do usług! A do Ciebie tez dotarły nasze zdj? ;D
Tak, dotarły
A właśnie, nie uda mi się raczej wpaść do Ciebie w pn, ale może Ty byś do nas przyjechała? Do studia, będziemy mieć próby, tylko jeśli przyjdziesz to musisz być przygotowana na dziennikarzy, ale spokojnie będą robili Ci tylko zdjęcia. To jak wpadniesz? Proszęęęę!!!
Dobra, dobra zobaczymy
Zastanawiałam się co znaczy ale chyba tą jedyna już znalazłem tylko nie wiem czy ona myśli o mnie w ten sposób. Siejemy się rozmawiamy i ogólnie jest fajnie, ale jest jedna wielką niewiadomą pod tym względem i nawet może ja znasz..? xD ciekawe kto. Ale jedno jest pewne, nie mam u niego szans…
Z tymi myślami poszłam spać.
~~~~
Udało mi się wejsc i szybko cos tam nabazgrolić... Mam nadzieję, ze się podobało, choc pewnie liczyłyście na to że coś się wydarzy między Hanią i Niall. Niestety nie tym razem xD Ale może następnym...;))
Jeszcze raz mokrego śmigusa dyngusa! ;D
Han* 

3 komentarze:

  1. Świetne !! Czekam na 15 rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O jacie ..Ty to umiesz trzymać w niepewności !
    No napisz w końcu co z Nimi będzie !<33
    Pisz 15 !

    OdpowiedzUsuń
  3. " i nawet może ja znasz..? xD " padłam na kolana i leżę dalej - oj tak trzymać w niepewności to ty umiesz :) Podobał mi się tez ten fragment z hipnotyzującymi oczyma ^^ Hipnotajzin :D

    OdpowiedzUsuń