Rozdział 13

Kolejny tydzień minął normalnie. Żadnych wiadomości od Nialla. Z resztą Harry też się nie odzywał do Kate. Pewnie byli zajęci czy coś. W czwartek po pracy gdy już się przebrałam http://www.faslook.pl/collection/wakacyjnie-9/ (ostatnie ciepłe dni) dostałam sms od Niall.

Przepraszam, ze przez cały tydzień się nie odzywałem, ale mieliśmy mnóstwo prób. Ale chętnie się z Toba zobaczę, masz coś przeciwko, żebyśmy wpadli do Ciebie? Teraz?

Ucieszyłam się jak głupia

Nie, nie! Jasne wpadajcie.

Pobiegłam czym prędzej do domu. Po ok 20 minutach zjawili się chłopcy. Harry już na przywitanie zapytał

-Jest Kate?

-Nie,  nie ma jej przykro mi, ale przekaże jej że się o nią pytałeś. A tak w ogóle miło cię wiedzieć!

-No przepraszam! Miłe cię widzieć!- to powiedziawszy przytulił mnie

-Hola, hola co się tu wyrabia?!- wpadł Louis- Niall jest nie pocieszony!

-Zamknij się- burknął

-No cześć, cześć. Wchodźcie!

-Niezła chata!- pochwalił Zayn

-Sama mieszkasz?- spytał z troska Liam

-Nie! Nie, mieszkam z siostrą, ale obecnie jest nieobecna. Mówiłam już chyba. Z czego się ryjecie?- spytałam siedząc, ze się ze mnie nabijają. Wzruszyłam ramionami, bo nie dostałam odpowiedzi. –Chcecie cos pic?

-Jasne!- odpowiedzieli wszyscy

Poszłam do kuchni, wyjęłam szklanki i cole. Po chwili zjawił się Hazza

-Nie przydała by ci się pomoc?

-No przydałaby- uśmiechnęłam się.

Zaraz potem przyszedł Niall i wziął resztę szklanek. Ustawiliśmy je na stole. Przyniosłam tez owoce.

-Częstujcie się! Może nie jest to wyśmienite połączenie, ale…

-Z przyjemnością!

Część z nas usiadł na kanapie, część na podłodze, bo nie ma tyle miejsca na sofie. Jedliśmy, śmieliśmy się, rozmawialiśmy. Byłam przy nich sobą, po prostu sobą. Podobało mi się to. Od czasu do czasu zerkałam na Nialla. Czasem przyłapywałam go na tym, ze i on mi się przyglądał, a czasem to on mnie przyłapywał. Przez co miałam jeszcze lepszy humor. W końcu zwlekłam się z podłogi (chłopcu usilnie starali się namówić mnie żebym usiadła na kanapie, ale odmówiłam).

-Gdzie idziesz?

-Niektórzy mają lekcje do zrobienia!- zrobiłam kapryśną minę

Przyniosłam z pokoju angielski i historie. Gdy wróciłam na kanapie siedział Niall (wcześniej siedział naprzeciwko mnie na podłodze). Od razu się podniósł, ale posadziłam go gestem

-Nie chcę siedzieć na kanapie. Będzie mi nie wygodnie odrabiać lekcje

-No to chociaż się o któregoś z nas oprzyj- zaproponował Harry-Niall jest do twoje dyspozycji

-Mhmmm- potwierdzili wszyscy

-No, dobra- zgodziłam się. Usiadłam tyłem do kolan Niall, tak, ze stanowiły moja podporę. Nie powiem, było mi bardzo wygodnie i przyjemnie. Obok mnie usadowił się Liam

-No pokaż co tam masz?

Razem zrobiliśmy szybko. Nawet udało mi się czegoś nauczyć!

-Wiecie co? Musicie częściej przychodzić! Lepiej mi się z wami uczy!

-Do usług- powiedział Zayn.

-My się będziemy już zbierać, nie będziemy ci już wisieć na głowie. Jutro masz szkołę. –odezwał się odpowiedzialny Liam.

Każdego uścisnęłam na pożegnanie. Na końcu Niall. Znowu patrzyliśmy sobie w oczy trochę dłużej niż powinniśmy. Od jego niesamowitych oczu oderwało mnie chrząkniecie Louisa.

-No gołąbeczki, pogruchajcie sobie sami, np. w sobotę. Niall ma wolną, a ty Haniu?

-Co..? Aaa! tak mam wolną

-A nam może uda się jutro jeszcze wbić- odezwał się Harry- tylko weź te sobą Kate!- zaśmiałam się

-Jeśli nie masz niż przeciwko oczywiście!

-Nie, nie skąd! Będzie mi bardzo miło. Kończę o 12, więc mam nadzieję, ze do zobaczenia.

Rzuciłam jeszcze szybkie spojrzenia na Niall i zamknęłam drzwi.

~~~~~

Wiem, ze czekacie, na Niall i Hanie, ale bardzo proszę, musicie się uzbroić w cierpliwość xD. Bardzo proszę! ;D Mam już w głowie cały pomysł tylko teraz dążę, żeby to jakoś dobrze wyszło.... Ale juz nie długo. Obiecuję! ;D

Zajrzałam na Twojego bloga ~kin, zapowiada się na serio fajnie! Naprawdę! I nie pisze tego tylko z grzeczności xD

Pozdrawiam

Han*