niedziela, 8 kwietnia 2012

Rozdział 14 cz.1


Obudziłam się, dziś 13 września, urodziny Niall, a za 3 dni 16-ego moje urodziny. Ciekawe… Mam nadzieję, ze przyjdą, bo mam dla niego prezent. Wiem, nie znamy się długo, ale pomyślałam, ze miło będzie dać mu prezent. Kupiłam mu bransoletkę z pierwszymi literami imion wszystkich chłopaków (taką męską, żeby nie było!) i słodycze! Mam nadzieję, że mu się spodoba. Ubrałam się http://www.photoblog.pl/hammeringcherry/archiwum i pomaszerowałam do szkoły. Przez cały dzień  nie mogłam doczekać się końca lekcji. Razem z Kate miałyśmy potem iść do mnie. Tak jak ja nie mogła się doczekać!  Chłopcy mieli przyjść na 15, więc miałyśmy ponad dwie godziny, na przygotowanie jedzenia. Kate zajęła się przekąskami, a ja słodyczami. Postanowiłam zrobić babeczki, krem z czerwonymi owocami i na koniec duży tort. Poszłam jeszcze szybko do sklepu i kupiłam spody do babeczek i tortu, bo wiedziałam, ze nie wyrobie się ze wszystkim. No i zaczęła się harówa! Pracowałyśmy naprawdę ciężko! W końcu miałyśmy po co… Po dwóch godzinach wszystko było gotowe. Tort i krem z owocami w lodówce, babeczki na talerzach, teraz tylko trzeba nakryć do stołu. Zajęłam się tym , bo Kate poszła do łazienki się przebrać, ja postanowiłam dostać w tym co miałam. Nie wyglądałam chyba tak źle, a nawet jeśli to co.
-Wszystko gotowe?- weszła do salonu. Wyglądała fajnie w http://www.photoblog.pl/hammeringcherry/117296765/1300.html, zresztą jak zawsze!
-Tak teraz tylko trzeba czekać na chłopaków
-Nie wszystko gotowe!
-Nie?- zdziwiłam się
-Ty nie jesteś gotowa! W sensie, że przygotowana- wyjaśniła widząc moją zdezorientowana minę-Chodź ze mną!
Weszłyśmy do łazienki, Kate posadziła mnie na stołku przed lustrem, wzięłam szczotkę do włosów i myślała gorączkowo
-Mogę ci w czymś pomóc?-spytałam
-Tak! Jaką miałaś fryzurę na rozpoczęciu roku szklonego? Wyglądałaś tak pięknie! A ja nie mogę sobie przypomnieć!
-Chodzi ci może o warkocza?-spytałam nieśmiało
-O! właśnie- wykrzyknęła. I zaczęła krzątać się przy moich włosach.- Teraz jeszcze tylko makijaż!
-NIE!- wrzasnęłam- żadnego makijażu, jasne?
-Ale taki malutki…?
-Nie, ja nie chce się malować! I Koniec, po za tym w tym warkoczu, rzeczywiście nie jest mi źle. A w twoim wykonaniu, jest nawet ładnie. Dziękuję- dałam jej całusa w policzek!. Rozległ się dzwonek do drzwi- OO! Już są!
Pobiegłam otworzyć drzwi, a w nich ujrzałam 5 uśmiechniętych facetów! Każdy z nich trzymał prezent.
-Witaj Han!- jako pierwszy wszedł do domu Louis i mocno mnie uściskał- Wszystkiego najlepszego!
-Nie mów tak do mnie! Po za tym ja nie mam urodzin!
-Dziś może nie masz…- powiedział Zayn
-…ale za 3 dni już tak…-wtrącił się Harry
-…a my nie byliśmy pewni czy 16 będziemy mogli się z tobą zobaczyć- dokończyli Liam i Niall.
-A Kate już jest? –spytał niecierpliwie Harry
-Jest od południa i stoi  przy garach więc trochę szacunku jej ukaż!
I popędził do niej, krzycząc do mnie nie wyraźnie wszystkiego najlepszego
-Wszys….- zaczął Zayn
-NIE!- krzyknęłam- nie składajcie mi życzeń, błagam nie znoszę tego, nie wiem co mam ze sobą zrobić, więc proszę nie!!! A tak przy okazji, wszystkiego najlepszego Niall! Jak już mówiłam nie umiem składać życzeń…
-Nie przejmuj si ę!
-No to wchodźcie! Rozgośćcie się.-gdy już wszyscy się usadowili – czas na prezent!- wyciągnęłam siateczkę z prezentem dla Niall
-Czekaj!- wrzasnęła Kate po chwili wróciła z dwiema siatkami- No to kto pierwszy? Niech będzie Niall- po chwili już wszyscy mieli przed sobą prezenty i po kolei wręczaliśmy je Niall. Na końcu zostałam ja. Otworzył prezent i chyba naprawdę mu się podobał.
-Rany, ale super!! Będę miał zawsze zespół pod ręką! Wielkie dzięki! Fajnie by było gdyby każdy nosił taką bransoletkę… Wielki dzięki!- po czym wziął mnie w objęcia
-Nie no, nie ma za co- uśmiechnęłam się
Dostał prezenty od wszystkich, ale już nie pamiętam co dokładnie
-No to teraz prezenty dla Han- krzyknął Lou
-Że co? Ale ja mam urodziny dopiero za 3 dni!
-Już ci to tłumaczyliśmy- powiedział Lima
-No tak, tak, ale…
-Już nie marudź- wtrąciła się Kate- otwórz poganiała
W pudełku był śliczny sweter w granatowo czarne paski i długi wisiorek zegarek. Naprawdę bardzo to mi się podobało!
-Strasznie ci dziękuję! Są świetne!!- to mówiąc przytuliłam ją!
-A teraz prezent od nas wszystkich!- Hazza wyjął z kieszeni małe pudełko i podał je Niallowi, a ten podał je mi- no otwórz!
Otworzyłam wieczko i moim oczu pojawił się IPhone 4s! Niemożliwe!! Zamrugałam, ale był tam nadal, byłam w szoku, a potem się otrząsnęłam.
-Nie mogę tego przyjąć! To za dużo! Na pewno mnóstwo kosztował, przecież dopiero co wyszedł!
-Myślisz, ze nas nie stać?- zaśmiał się Zayn!
-Nie, nie o to chodzi! Znacie mnie od jakiegoś niecałego miesiąca, a dostaję od was takie prezenty! Nie, po prostu nie mogę!
-Ale możesz! Przyznajmy sobie szczerze, twój poprzedni telefon nie było… no nie był…
-Dobra, dobra łapie, ale nie mogę!
-Nie gadaj tylko włącz, albo nie ja to zrobię!- to mówiąc, Kate zabrała mi telefon.
-O nie! Jak już w ogóle to ja!
Zaczęłam włączać go, a potem zaraz się zreflektowałam
-Dziękuję wam bardzo!! Nawet nie wiecie jak bardzo!! Baardzo!!- uścisnęłam ich, a potem usiadłam na kanapie i zaczęłam się moim nowym prezentem bawić. Obok mnie usiadł Niall i mi pomagał go uruchomić. Był biały, taki zawsze chciałam!
-Dobra skoro jeszcze wszyscy jesteście, to wpiszcie mi swoje numery!
Wszyscy zrobili to o co prosiłam, a potem zajęli się tym czym chcieli, ktoś włączył muzykę, ale ja nie zwracałam na to uwagi, Próbowałam skupić się na telefonie, ale nie mogłam, czując, ze Niall siedzi tuż obok mnie. Widząc, ze ręce mi się trzęsą, zabrał mi go i sam wszystkim się zajął, po kilku minutach zaczął mi wszystko tłumaczy.
-Jak ty się tego wszystkiego tak szybko nauczyłeś?- spytałam zdziwiona
Wyciągnął swój telefon i moim oczom ukazał się taki sam tylko, ze czarny
-O ja głupia!
Jeszcze trochę posiedzieliśmy, pośmialiśmy się, a potem zorientowałam się , ze gdzieś zniknęła Kate z Harrym
-Pewnie GDIZEŚ  poszli- powiedział Niall znacząco podnosząc brwi
-Idę po cos do jedzenia. Idziesz?
-Jedzenie? No jasne!
Nałożyłam sobie sałatkę z kurczakiem, to samo zrobił Niall. Wróciliśmy do salonu. Za naszym przykładem poszła reszta wrócili z kupą żarcia.
-Kurde! To jest wyśmienite!- każdy chwalił
-Powiedzcie to Kate! Ona robiła te wszystkie przekąski!
-A właśnie gdzie się podział nasza Hazza i Kate! Zaczynam tęsknic i robić się zazdrosny!- pożalił się Lou
-Nie wiem, ale od dawna już ich nie ma…
W tym momencie weszli razem trzymając się za ręce. Wszyscy popatrzyliśmy się znacząco, ale oni to zignorowali i poszli nałożyć sobie jedzenie, za nimi poszedł Niall po dokładkę. Gdy wrócił to wszyscy się z niego śmiali, łącznie ze mną
-No co??- zapytał się siadając obok mnie- głodny jestem! Ej!!- krzyknął kiedy zabrałam mu kawałek kurczaka- a właśnie Kate, świetnie gotujesz! To jest pyszne!
-No właśnie!- wszyscy przytaknęliśmy
-Dzięki, ale ja tylko gotowałam, piekła Hania- to powiedziawszy usiadła obok Harry’ego.
-Tak?- zapytał Zayn- to ja idę po te babeczki!- wrócił z całym talerzem i zaczął się opychać! –one sa fantastybne!-powiedział z pełną buzią. Po chwili nie zostało już ani jednej.
-Są jeszcze jakieś słodycze?- spytał Liam
-Jest jeszcze krem z czerwonymi owocami. Nałożę.
Poszłam do kuchni, a za mną Niall
-Pomogę! Gdzie są miseczki?
-W tej szafce obok ciebie, a łyżeczki w tej szufladzie-wskazałam palcem. Wyjęłam z lodówki krem i nakładałam do miseczek
-Co teraz?- zapytał
-W lodówce są jeszcze owoce, w takiej dużej żółtej misce, masz?
-Mhmm
-No to powkładaj do tych miseczek, gdzie jest już krem.
Szybko skończyliśmy, zaniosłam je chłopakom, a Niall sprzątał, po chwili i on przyszedł. Usiadł obok mnie na kanapie, a ja ZNOWU  nie mogłam się skupić, ależ on na mnie działa! Najadłam się, więc zwinęłam się w kłębek. Zasnęłam.
~~~~
No to jest rozdział 14, ale podzieliłam go na 2 części... Wróciłam późno i nie zdążyłam napisac reszty, ale nie mogłam czekac do jutra xD Przepraszam... Postaram się jutro dodac drugą częśc, ale niczego nie obiecuję, w końcu lany poniedziałek! 
Właśnie życzę Wam MOKREGO śmigusa dyngusa ;DD
Han*

2 komentarze:

  1. No kurdee ! Co będzie w końcu z Han i Niallerem ?!
    No weś no ! Szybko , szybko pisz ! < 33

    OdpowiedzUsuń
  2. Han rozdział wyszedł ci świetnie też mam napisany 1 rozdział ale mój przy twoim to nic świetnie piszesz i czekam na część 2 POZDRAWIAM :D

    OdpowiedzUsuń